Dżem w Jarocinie to temat niemal tak samo długi jak historia zespołu. Bo właśnie na tym festiwalu zaczęła się ogólnopolska kariera grupy, kiedy została laureatem pierwszej edycji imprezy. To było w 1980 roku, czyli niedługo po decyzji muzyków o spróbowaniu zamiany statusu amatorskiego na zawodowy. Próba powiodła się do tego stopnia, że w 2019 zespół obchodził 40-lecie. Dlatego świąteczny szlak Dżemu nie mógł ominąć Jarocina. Ale to już zupełnie inne czasy – inna scena, inna scenografia, inny dźwięk, inna publiczność, nawet sam skład zmienił się w części. Właściwie wszystko się zmieniło, choć akurat muzyka w najmniejszym stopniu. To nadal unikatowa mieszanka rocka, bluesa, reggae, country zarówno w utworach pamiętających dawny Jarocin, jak i w nowych, nagranych już w aktualnym składzie. Utwory te tworzą historię Dżemu, samego festiwalu i generalnie polskiego rocka. Ale Dżem jak zwykle stawia nie tylko na przeboje, znane nawet tym, którzy sam zespół kojarzą tak sobie – „Whisky”, „Cegłę”, „Wehikuł czasu”, „Do kołyski”, „Partyzanta” – lecz dorzuca kilka utworów granych wyjątkowo, a tu są nimi „Magazyn mód” i „Ćma barowa”. W sumie dostajemy Dżem w dużej dawce, różnych smakach i – co najważniejsze – w świetnej formie. Akurat to między rokiem 1980 a 2019 nie zmieniło się w ogóle.
